Ile kosztuje leczenie za granicą, czyli wypadek, choroba na wakacjach

Zagraniczny wyjazd bez ubezpieczenia turystycznego można przyrównać do wyprawy ekstremalnej. Polacy są przyzwyczajeni że w kraju w razie wypadku i choroby mogą liczyć na służbę zdrowia, a za koszty akcji ratunkowych zapłaci państwo. Za granicą jest inaczej. Tutaj możesz otrzymać wysoki rachunek za usługi medyczne i ratunkowe. Jaki?

Mówiąc o kosztach leczenia za granicą, przy zakupie wakacyjnej polisy należy wziąć pod uwagę przede wszystkim koszty: wizyty ambulatoryjnej, hospitalizacji, zorganizowania pomocy i przewiezienia ubezpieczonego do kraju oraz koszty ratownictwa i poszukiwania (szczególnie ważne dla osób jadących w góry lub uprawiających sporty wodne). Są to najważniejsze aspekty ochrony ubezpieczeniowej, które powinny znaleźć się w ubezpieczeniu turystycznym.

Zamiast plaży – szpital. Ile kosztuje leczenie za granicą?

Zjadłeś coś nieświeżego w tureckiej restauracji? Złamałeś nogę w czasie odpoczynku w Bułgarii? Czy wiesz jaki rachunek wystawi szpital za usługi medyczne w danym kraju? Poniżej prezentujemy koszty usług medycznych w wybranych krajach świata z uwzględnieniem faktycznych opłat klientów ubezpieczonych w towarzystwie PZU.

źródło: opracowanie własne

Gdzie koszty leczenia są najwyższe? Najdroższe kraje to USA, Kanada oraz Singapur. Wynika to z wysokiego poziomu cen w tych krajach. Świadczenia medyczne są tam szczególnie drogie – wyjaśnia Tomasz Brożyna, dyrektor sprzedaży i marketingu Mondial Assistance. Z tego względu niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe np. PZU, w momencie zawarcia umowy ubezpieczenia turystycznego wskazują na konieczność ustalenia wysokości sumy ubezpieczenia nie mniejszej niż 200 000 zł w przypadku wyjazdu do USA. Mniejszy limit spowodowałby, że ubezpieczony w razie kilkudniowego pobytu w amerykańskim szpitalu musiałby dopłacać z własnej kieszeni.

Koszty leczenia ubezpieczonego to nie wszystko. Czasami dochodzą do tego koszty wizyty osoby bliskiej oraz organizacji wspólnego powrotu do domu. Dlaczego to takie ważne by je mieć? W lutym 2012 roku do Centrum Alarmowego Mondial Assistance zadzwonił z Meksyku opiekun wycieczki, który zgłosił wypadek jednej ze swoich podopiecznych. Wychodząc z łodzi, kobieta potknęła się i upadła – opowiada Tomasz Brożyna. – Po badaniach i wizycie u ortopedy okazało się, że uraz, jakiego doznała, wymaga leczenia operacyjnego. Dodatkowo, kobieta chorowała na nadciśnienie tętnicze, które podwyższało ryzyko. Zorganizowaliśmy transport klientki do specjalistycznego szpitala, w którym lekarze podjęli się wykonania operacji ręki. Kobieta nie mogła przez ponad dwa tygodnie opuścić szpitala, była sama, w obcym kraju a jej grupa już dawno wróciła do Polski. W tej sytuacji konieczna była wizyta córki klientki. Wykupiliśmy dla niej lot z Polski do Meksyku, oraz zarezerwowaliśmy hotel blisko szpitala. W kilka dni po wypisie ze szpitala, obu paniom zorganizowaliśmy powrót do Polski. Z powodu wysokiego ryzyka zakrzepicy u pacjentki, lot odbywał się w asyście pielęgniarza, a obsługa musiała zamontować specjalny fotel w samolocie, aby kobieta mogła wracać z nogami uniesionymi w górze. Wszyscy szczęśliwie przylecieli do Polski. Koszt całościowej pomocy dla ubezpieczonej opiewał na sześciocyfrową kwotę.

Kosztowna podróż do domu – nawet za kilkadziesiąt tysięcy złotych

Zagraniczne służby ratownicze przeprowadzające akcje ratunkowe mogą wystawić ci niemały rachunek za wykonaną pomoc. Osoby planujące w czasie urlopu uprawiać sporty wodne lub chodzić po górach muszą zwrócić szczególną uwagę na zapisy w umowie ubezpieczeniowej dotyczące kwestii kosztów ratownictwa i poszukiwania oraz zorganizowania pomocy i przewiezienia ubezpieczonego do kraju. Dobra polisa może uchronić od niemałych kłopotów finansowych. Koszty ratownictwa i poszukiwania w rejonie Morza Śródziemnego turystów uprawiających sporty wodne sięgają kwot 20 000 zł. Największe koszty wiążą się z zaangażowaniem helikoptera, co zwykle kosztuje 3-4 tys. euro (czyli 13-17 tys. zł). Jest to najszybszy sposób dostarczenia poszkodowanego do placówki medycznej, czasem innego sposobu na uratowanie turystów nie ma – mówi Vita Jarosz, ekspert w Wydziale Assistance Warty.

Przykładowe koszty akcji ratowniczych i poszukiwawczych oraz transportu z miejsca zdarzenia

(dane towarzystwa Warta):

• 20 tys. zł. – transport na terenie Nepalu z wysokich partii gór do szpitala po wystąpieniu choroby wysokościowej,
• 18 tys. zł – transport helikopterem z placu budowy do szpitala po wypadku przy pracy na wysokościach w Niemczech,
• 12,5 tys. zł – transport helikopterem ze stoku do szpitala po urazie narciarskim we francuskich Alpach,
• 39 tys. zł – repatriacja z Meksyku po wypadku na skuterze wodnym, skutkującym urazem nogi. W tym 37 tys. zł – koszty biletów lotniczych dla pacjenta i eskorty medycznej plus 2 tys. zł transport ambulansem w Polsce,
• 41 tys. zł. – repatriacja z Austrii po udarze mózgu. W tym 39 tys. zł transport air-ambulansem plus 1,3 tys. zł transport na lotnisko w Austrii i 700 zł transport z lotniska do szpitala w Polsce.

Kwoty leczenia oraz transportu do kraju mogą wynosić niebagatelne kwoty. Dlatego przed wyjazdem należy uważnie przejrzeć umowę ubezpieczeniową pod kątem ochrony w takich sytuacjach. Jeżeli w czasie urlopu spotka cię niefortunna przygoda, będziesz dobrze ubezpieczony i całe zajście minie w możliwie najbardziej komfortowych warunkach. Szkoda zdrowia na dodatkowy stres i zamartwianie się finansami w razie choroby na wakacjach.