Opublikowano: 2017-05-16 (aktualizacja 2021-07-09, godz. 3:04)
Kiedy polityka bezpośrednio dotyka turystę? Gdy boleśnie wpływa na jego wakacyjne plany. Niepokoje społeczne, akty terroru i burzliwa sytuacja polityczna w chętnie odwiedzanych przez turystów państwach, mogą zepsuć Ci wakacje. Standardowa polisa nie ochroni Cię od konsekwencji działań wojennych czy aktów terroru. Sprawdź, jak możesz zadbać o swoje bezpieczeństwo w trakcie wyjazdu! Porównaj cenę ubezpieczenia turystycznego
Na początek warto rozgraniczyć pewne pojęcia. Zagrożenia mogą być różne. Z jednej strony w danym kraju może dojść do rewolucji jak np. w Egipcie czy Tunezji, w trakcie których dochodziło do masowych protestów, regularnych starć na ulicach a w zamieszkach ginęli ludzie. Z drugiej strony, rząd może ogłosić stan wyjątkowy jak ostatnio w Tajlandii, czego wynikiem są rozmaite utrudnienia np. godzina policyjna, nieczynne nocą metro, krótsze godziny otwarcia sklepów.
Kolejnym zagrożeniem jest możliwy stan wojenny, gdy Ministerstwa Spraw Zagranicznych przestrzegają obywateli przed przekraczaniem granic danego państwa, czego przykładem mogą być niedawne wydarzenia na Ukrainie oraz Krymie. Część turystów nie chce rezygnować z wakacji, ale w momencie gdy w danym regionie ewakuowani są pracownicy ambasad, a firmy lotnicze zawieszają loty, urlopowicze nie mają innego wyjścia.
Wreszcie poważnym zagrożeniem są akty terroru. Do takich zdarzeń może dojść zarówno na słonecznej, ruchliwej ulicy Kairu, na podmiejskiej stacji kolejowej w Bombaju czy w londyńskim metrze. Ataki terrorystyczne najczęściej dzieją się nagle i niespodziewanie, a lista państw, w których doszło już do różnych aktów terrorów, niestety stale się wydłuża.
Generalnie ryzyko zamieszek, zamachu stanu, działań wojennych czy aktów terroru jest wyłączeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela, a więc w standardowej polisie turystycznej nie będziesz chroniony od takich zdarzeń. Co zrobić, jeśli wyjeżdżasz do kraju, w którym prawdopodobieństwa zajścia takich zdarzeń jest duże?
Niektórzy ubezpieczyciele proponują tzw. klauzulę nieoczekiwanej wojny lub aktu terroru. Klauzula stanowi umowne postanowienie ubezpieczyciela, który deklaruje że poniesie odpowiedzialność za szkody będące skutkiem następstw nieszczęśliwych wypadków poniesionych w wyniku działań wojennych lub aktów terroru, do których doszło w wyniku nagłego wybuchu wojny i aktów terroru, jednak nie dłużej niż kilka dni – najczęściej do 7 dni (Signal Iduna, Generali, Allianz, AXA).
Klauzula nie zadziała w wyłączonych z ochrony krajach takich jak: Afganistan, Arabia Saudyjska, Bangladesz, Gruzja, Irak, Jordania, Kolumbia, Pakistan, Rwanda czy Syria. Warto wybrać polisę w firmie ubezpieczeniowej, która w zakresie ubezpieczenia przewidziała taką ochronę. Niezależnie od tego, czy w kraju, w którym wypoczywasz, nagle wybuchnie wojna, czy na skutek niespodziewanego aktu terroru zostaniesz ranny, będziesz mógł liczyć na pomoc ubezpieczyciela.
A co może zrobić klient, który utknie za granicą dłużej niż obowiązuje jego polisa z powodu aktów terroru, rewolucji czy stanu wyjątkowego, gdy np. wszystkie loty zostają odwołane? – W takiej sytuacji osoba przebywająca w kraju, w imieniu klienta, może wykupić u agenta kolejną umowę ubezpieczenia stanowiącą kontynuację posiadanej polisy. Trzeba to zrobić nie później niż w ostatnim dniu trwania aktualnej polisy – mówi Damian Oleszczuk, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych w Warcie.
Niektóre firmy ubezpieczeniowe proponują ochronę ubezpieczeniową od ryzyka działań wojennych czy aktów terroru. Warto ją kupić, jeżeli wyjeżdżasz do „niespokojnego” państwa, w którym co jakiś czas dochodzi do stanów wyjątkowych, zamieszek i aktów terroru.
– W naszym ubezpieczeniu Warta Travel Plus można wykupić specjalną opcję gwarantującą ochronę na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń wynikających z działań wojennych czy stanu wyjątkowego. Przy czym – to ważne zastrzeżenie – nie obejmuje ona przypadków, aktywnego uczestnictwa np. w zamieszkach – wyjaśnia Damian Oleszczuk, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych w Warcie. – Na przykład jeśli nasz klient zostanie raniony odłamkami szkła z wybitego przez demonstrantów okna w pokoju hotelowym, w którym się znajdował, to pokryjemy koszty leczenia takich urazów. Za to jeśli z własnej woli wybierze się w rejon demonstracji i dozna tam urazu, ubezpieczenie podróżne nie zadziała. Oczywiście ochroną objęte są wszystkie nagłe urazy czy choroby nie mające związku z niepokojami społecznymi i to bez względu na to czy klient wykupił wyżej wymienioną opcję czy nie.
Zwróć uwagę, że ochrona ubezpieczeniowa nie dotyczy sytuacji, gdy turysta sam udał się w rejony objęte zamieszkami, zignorował komunikaty dotyczące np. wprowadzonej godziny policyjnej lub w inny sposób lekkomyślnie naraził się na poważne niebezpieczeństwo.
A jeśli zagrożenie wojną, stanem wyjątkowym, zamieszkami czy aktami terroru, pojawi się jeszcze przed wyjazdem z kraju? Inaczej może wyglądać twoja sytuacja, jeśli w państwie, do którego przyjechałeś na urlop, nagle doszło do rewolucji, wojny i aktu terroru, a nieco inaczej, gdy upierałeś się przy wylocie, gdy MSZ apelowało o rozwagę i rezygnację z wyjazdów. Ochrona ubezpieczeniowa np. klauzula dotycząca nieoczekiwanej wojny lub aktu terroru niewiele da turystom, którzy zdecydowali się odbyć podróż do kraju, na którego terytorium wojna lub wojna domowa już trwa.
W przypadku wspomnianej wcześniej Ukrainy i Krymu, ubezpieczyciele nie deklarowali poniesienia odpowiedzialności za ewentualne szkody i koszty leczenia. Osobom wyjeżdżającym na wschód sugerowano jedynie możliwość wykupu ukraińskiej polisy na granicy. Ponadto, w razie wybuchu wojny na Krymie żadna polisa ubezpieczeniowa mogłaby nie być honorowa przy niepewnej i trudnej sytuacji w tym regionie.
Dlatego też, jeżeli chcesz jechać do danego państwa, pomimo komunikatów Ministerstwa Spraw Zagranicznych nawołujących do rezygnacji z takiego wyjazdu, przed zakupem ubezpieczenia turystycznego, skontaktuj się z ubezpieczycielem i upewnij czy zostaniesz objęty ochroną ubezpieczeniową. Poniżej znajduje się lista 5 krajów, które według MSZ są najniebezpieczniejszymi pod względem ryzyka terroryzmu.
Lista najbardziej niebezpiecznych krajów, przed którymi ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych | |
1. | Turcja |
2. | Egipt |
3. | Tunezja |
4. | Ukraina |
5. | Maroko |
źródło: opracowanie własne
Polacy nie obawiają się ataków terrorystycznych w takim samym stopniu jak mieszkańcy wielu zachodnich państw. Nie oznacza to jednak, że wyjeżdżając do miejsc, w których rzeczywistość jest trochę inna niż u nas, można lekceważyć swoje bezpieczeństwo i nie myśleć o możliwych konsekwencjach takich wydarzeń jak zamieszki czy niespodziewany atak terrorystyczny. Jeśli wyjeżdżasz na urlop do państwa, w którym do takich sytuacji wcześniej dochodziło lub może dojść, warto odpowiednio się zabezpieczyć.
Porównaj cenę ubezpieczenia turystycznegoOceń artykuł: